czwartek, czerwca 14, 2007

tyle pracy....



...a mnie się tak nie chce...

7 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

czas na drzemke.. dobranoc :>

16:06  
Blogger A. said...

ja to wogole bym miec chciala wakacje... na jakiejs wyspie, pod palma, z przystojniakiem jakims, drink z palemka... i tak do pazdziernika...




a potem na nastepna wyspe ;)

19:05  
Blogger Ania said...

ooooooooooooooo taaaaaakkkkk!
tylko, ze ja swojego zabieram ze sobą!Mieszko!pakujemy sie :D

19:42  
Blogger Andrzej said...

na takiej wyspie to bym z nudów umarł - moze z tydzien by mi sie podobało, ale nie wiecej.

20:40  
Blogger A. said...

czlowiek inteligentny nigdy sie sam nie nudzi ;p

a ja bym byla z przystojniakiem i drinkami z parasolka... z nudow mozna ewentualnie wejsc na palme wzorem perkusity pewnego popularnego zespolu.

10:10  
Anonymous Anonimowy said...

no palme to chyba wszedl gitarzysta?

01:18  
Blogger A. said...

myslalam, ze perkusista, aczkolwiek patrzac na niego, to ma problemy chyba nawet z wejsciem do samochodu...

10:51  

Prześlij komentarz

<< Home